Usługa języka migowego
Artykuł archiwalny

Młodzi twórcy pracę nad sztuką zaczęli tuż po pandemii, gdy mieli za sobą świeże doświadczenie szkoły zdalnej. Technologie, które miały być nadzieją na ucieleśnioną nowoczesność, stały się nowymi formami opresji.

fotografia - mężczyzna na scenie w wyskoku, głowa odchylona, jedna noga wysoko uniesiona za siebie

FeFerdydurke Fot. PatMic

FeFerdydurke
• 16 marca 2023 r. (czw) 19:00 | Sztuka Nowa x MIK
Bilety 20/30 zł

• Spektakl dla szkół – 16 marca 2023 r. (czw) 13:00
Bilet grupowy 20 zł
Rezerwacja biletów grupowych: office.sztukanowa@gmail.com lub tel. 535 861 003
Płatność: przelew/gotówka

Piktogram Pętla indukcyjna

Młodzi twórcy i performerzy z Teatru Maska (SCK) we współpracy z reżyserem Dawidem Żakowskim, dramaturżką Patrycją Babicką oraz kompozytorką Katarzyną Piszek dokonują kolejnej dekonstrukcji polskiej klasyki literackiej i przyglądają się jej aktualności i autentyczności. Punktem wyjścia do pracy nad spektaklem “FeFerdydurke” stało się doświadczenie nowej edukacji. Dwa lata temu w trakcie lock downu wynikającego z sytuacji epidemiologicznej w Polsce i na całym świecie, pomiędzy nauczycielskimi i uczniowskimi „gębami” postawiono ekrany komputerów, które niemal od razu stały się symbolem nowoczesnej szkoły.

Szybko jednak okazało się, że technologie, które miały być nadzieją, stały się nowymi formami opresji, a sama szkoła nadal pozostaje instytucją, która bryluje w różnych formach upupiania. Nie chodzi tylko o relacje nauczyciel-uczeń, uczeń-uczeń, ale też o otoczenie, język, komunikację, konwenans, kicz.

„FeFerdydurke” to spektakl grany przez młodych aktorów Teatru Młodych Twórców Maska (Sochaczewskie Centrum Kultury), którzy nad własną interpretacją dzieła Gombrowicza pracowali z profesjonalnymi twórcami teatralnymi.

Wiwisekcji szkoły jako miejsca przekształcania i odkształcania osobowości jednostki dokonał Witold Gombrowicz w „Ferdydurke” w 1937 roku. Wytykany przez niego formalizm, niedojrzałość, anarchizm młodych, koturnowość starych wciąż zdają się być aktualnymi społecznie zagadnieniami.

Młodzi twórcy pracę nad sztuką zaczęli tuż po pandemii, gdy mieli za sobą świeże doświadczenie szkoły zdalnej. Technologie, które miały być nadzieją na ucieleśnioną nowoczesność, stały się nowymi formami opresji, a sama szkoła nadal pozostaje instytucją, która najmniej zdaje się rozumieć swoich klientów, tj. młodzież. Skostniała mentalnie szkoła i system upupiania młodego człowieka, które Gombrowicz za uszy wyciągnął „do odpowiedzi” i uczynił przedmiotem pośmiewiska, niezmiennie zdają się być w doskonałej formie. I nie chodzi tylko o zaburzone relacje między nauczycielami i uczniami, czy samymi uczniami, ale także o całą wyczuwalną nieprzystawalność, sztuczność i kalectwo systemu polskiego szkolnictwa. Przejawy tego skostnienia widoczne są wszędzie – w języku, otoczeniu, komunikacji, ale też w kiczu i konwenansie.

Diagnoza rzeczywistości, postawiona przez młodych w ich brutalnej momentami wersji Ferdydurke, pokazała, jak ważna jest praca teatralna z ludźmi, stojącymi na progu dorosłości.

Na scenie występują między innymi Michał Klin jako Józio 1, Paweł Mandziewski jako Józio 1, Maciek Feliga jako Józio 2, Mateusz Nguyen jako Miętus/Tata, Konrad Duplicki jako Syfon/Syn, Paula Szewczyk jako Profesorka.

Organizatorzy: Stowarzyszenie Sztuka Nowa, Mazowiecki Instytut Kultury, Sochaczewskie Centrum Kultury.
Koordynator z MIK: Magdalena Chabros m.chabros@mik.waw.pl

grafika - wielobarwny kolaż przedstawiający postaci ludzkie

Artykuł archiwalny

grafika niebiesko pomarańczowy pasek z napisem newsletter mik zachęcamy do zapisania się
ZOBACZ: Program MIK w wersji tekstowej

Mazowiecki Instytut Kultury

realizacja: estinet.pl

MAZOWIECKI INSTYTUT KULTURY

ul. Elektoralna 12, 00-139 Warszawa

tel. (22) 586 42 00
fax (22) 624 70 01
mik@mik.waw.pl

NIP: 525-000-59-00
REGON: 146115201